Co Wy na to, żeby wieczorną kąpiel przemienić w odstresowujący, kojący rytuał, który w dodatku odżywi i poprawi stan skóry tak, jak zabieg w SPA? Z pewnością słyszeliście o mlecznych kąpielach królowej Egiptu Kleopatry, dzięki którym zachowywała piękną, młodą, gładką skórę. Ale nie musimy szukać tak daleko, bo także nasze babki w medycynie ludowej stosowały naturalne kozie mleko do poprawy kondycji skóry i upiększania.
Kąpiele w kozim mleku zalecane były przy podrażnieniach, nadmiernej suchości, a nawet przy różnych problemach dermatologicznych, także przy łuszczycy. Z wiedzy tej korzystamy i dziś do tworzenia kosmetyków do kąpieli, pielęgnacji twarzy i ciała.
Dlaczego warto kąpać się w kozim mleku?
Kozie mleko zawiera drogocenne proteiny, które wnikają w górne warstwy naskórka i bardzo dobrze go nawilżają. Jest bogate w witaminy z grupy B, wapń i inne składniki mineralne. Zawiera kwas linolowy z grupy omega-6 i trójglicerydy, które wspólnie z pozostałymi składnikami odżywiają skórę i sprawiają, że staje się miękka i jedwabiście gładka.
Najważniejsze jest jednak to, że mleko w postaci sproszkowanej nie traci swoich właściwości! Dlatego można wygodnie korzystać z takiej formy i dodatkowo dobrać idealny dla siebie zapach – Avignion, róża, czerwona borówka – to tylko kilka z kilkunastu wersji zapachowych, które możemy zaoferować. Z pewnością każdy znajdzie dla siebie aromat, który jest mu najbardziej potrzebny i zrelaksuje umysł. Po takiej kąpieli, skóra staje się nawilżona, gładka i przyjemna w dotyku. Łagodzi podrażnienia i koi stany zapalne.
Tekst: Marta Hartka
Zdjęcie: Soap&Friends
Dodaj komentarz