To, co dla nas jest codziennością – codzienny prysznic czy kąpiel w wannie dla starożytnych Greków i Rzymian było rodzajem rytuału, okazją do spotkań i wypoczynku. Już w tamtym okresie doceniono zalety wodolecznictwa, a we współczesnym świecie możemy z jego elementów korzystać na co dzień. Zanim odpowiemy Wam na pytanie, co jest lepsze – prysznic czy kąpiel, zobaczcie, jakie korzyści przynosi jedno i drugie.
Energia pod prysznicem
Codzienny prysznic z prostej czynności higienicznej, bez dodatkowego czasu czy kosztów, może zamienić się w zabieg pielęgnacyjny. Jeżeli zastosujesz naprzemienny – zimno-ciepły prysznic – pobudzisz układ krwionośny do pracy i wytworzysz tzw. grę naczyniową. Regularna praktyka naprzemiennego prysznicu ujędrnia, odżywia, uelastycznia, a nawet zmniejsza suchość skóry. Jak to się dzieje? Dzięki poprawie krążenia i mikrokrążenia w skórze lepiej dostarczane są tlen i substancje odżywcze, a sprawniej usuwane toksyny.
Taki prysznic podnosi też ciśnienie krwi i jest dodatkowym zastrzykiem energii. Jeżeli będziecie mieli odwagę opłukać się naprawdę zimną wodą w Waszym organizmie zacznie krążyć także większa ilość endorfin.
Relaks w kąpieli
Ciepła, kojąca kąpiel to doskonała domowa metoda na rozluźnienie napiętych mięśni i odpoczynek dla zmęczonych. Dzięki ciepłu nasze ciało odpuszcza, staje się miękkie, mniej obolałe. Kąpiel jest doskonała po wysiłku fizycznym, ale i pracy psychicznej np. przed komputerem. Koi system nerwowy.
Dodatkowo, dzięki temu, że w ciepłej wodzie rozszerzają się drobne naczynia krwionośne i otwierają pory skóry, to doskonały moment na pielęgnację. Wszystkie składniki, które dodasz do kąpieli mają łatwiejszą drogę, żeby wnikać w głąb naskórka. Jest to też doskonały moment na zastosowanie aromaterapii, bo olejki eteryczne wnikają przez skórę i układ oddechowy.
Na co uważać?
Jeżeli chodzi o kąpiel pamiętajcie o tym, że woda powinna być ciepła, a nie gorąca, a sam czas leżenia w wannie nie powinien przekraczać 20 minut. Na kąpiele muszą uważać osoby, których skóra jest naczyniowa – ale spokojnie mogą z niej korzystać, pamiętając o odpowiedniej temperaturze wody i krótszym czasie w wannie (do 15 minut). Na koniec kąpieli warto oblać ciało nieco chłodniejszą wodą, dla zamknięcia porów i gimnastyki naczyń krwionośnych.
Atutem prysznicu jest jego ekologiczność – zużywamy mniej wody, ale! tylko pod warunkiem, że prysznic jest krótki. Jeżeli stoicie pod nim 15 minut może się okazać, że zużywacie tyle samo wody co podczas kąpieli. Jeżeli macie taką możliwość zachęcamy do eksperymentu, w którym podczas prysznicu w wannie zamkniecie korek.
Wybór należy do Was! My kochamy kąpiele za wspaniały relaks i zapachy, które im towarzyszą.
Dodaj komentarz