Możliwe, że jeszcze nie próbowaliście żelu pod prysznic, który jest w formie musującej pianki. Nie mieliście więc okazji poczuć, jak przyjemna jest na skórze. Za chwilę o niej opowiemy, jednak najpierw chcielibyśmy zwrócić Waszą uwagę na jeden z elementów codziennego dbania o swoje ciało. Czy wiecie, że dzięki zmysłowi dotyku jesteśmy w stanie ukoić system nerwowy, zmniejszyć efekty stresu oraz zredukować napięcia?
Terapeutyczny zmysł dotyku
Zmysł dotyku umożliwia nam przeżycie i normalne funkcjonowanie w świecie. Dzięki niemu odczuwamy temperaturę, orientujemy się w przestrzeni oraz doświadczamy ostrzegawczego bólu. Jednocześnie jest niezbędny do prawidłowego rozwoju. Badania naukowe wykazały, że dzieci, które są przytulane, głaskane i masowane o wiele lepiej się rozwijają, a te którym tego rozwoju brakuje niestety łatwiej zapadają na różne choroby oraz ich rozwój jest spowolniony. Dotyk jest niezbędny do prawidłowego rozwoju emocjonalnego i fizycznego. Podczas dotykania przez bliskie nam osoby w organizmie zwiększa się ilość oksytocyny, która poprawia nastrój, zwiększa koncentrację oraz przyczynia się do budowania więzi. Dotyk pozytywnie wpływa na odporność, redukuje stres oraz pomaga tworzyć niezbędne nam do szczęśliwego życia relacje międzyludzkie.
Automasaż na stres
Okazuje się, że dotyk ma terapeutyczną moc także bez udziału drugiej osoby. Podobne do powyższych efekty zaobserwowano np. podczas przytulania ukochanej maskotki. Wynika z tego, że każdy przyjemny dotyk – miękkie materiały, zmysłowe faktury, przyjemna konsystencja oraz (a może przede wszystkim) automasaż jest w stanie pozytywnie wpłynąć na układ nerwowy. Receptory dotykowe rozsiane są na całej powierzchni skóry, której obszar to około dwóch metrów kwadratowych - całkiem spora powierzchnia do tego, żeby pozytywnie oddziaływać na cały organizm, prawda? Możemy wykorzystać to w codziennej pielęgnacji ciała – skupiając się na doznaniach i zapewniając, żeby taka prozaiczna czynność, jak prysznic stała się przyjazna dla zmysłów i dołączyła do elementów dbania o siebie. I to bez poświęcania dodatkowych środków i czasu, a jedynie przy odrobinie uwagi!
Mus, który zmienia się w piankę
Kosmetykami, które rozpieszczają zmysł dotyku dzięki swojej wyjątkowej formie są właśnie solne pianki. Można je wykorzystać codziennie pod prysznicem lub w kąpieli. W kontakcie z wodą i pod wpływem wcierania ich w ciało zmieniają konsystencję. Delikatny puszysty mus podczas używania przemienia się w mięciutką, pachnącą piankę. Zawieszone w niej kryształki soli można wykorzystać do peelingu całego ciała.
Pachnące solne pianki
Obok dotyku, pozytywnie działać może także zapach, który jest dla nas przyjemny lub miło nam się kojarzy. Na naszej stronie znajdziecie kilka wariantów pianki w zależności od preferencji zapachowych oraz potrzeb skóry. Są takie, które orzeźwią, jak np. grejpfrutowa, poprawią samopoczucie słodkim zapachem owoców (np. żurawina, malina, świeża pomarańcza…) albo wspomogą walkę z cellulitem (pianka z zieloną kawą).
Dodaj komentarz