Mało osób nie miało nigdy żadnego zwierzaka. Świnki morskie, króliki, chomiki są bardzo powszechne wśród młodszych dzieci. Rodzice najczęściej decydują się na kupno pupila swoim pociechom, aby nauczyły się delikatności i odpowiedzialności. Patrząc na kicającego króliczka, śpiącego kota czy merdającego ogonkiem psa nie wyobrażamy sobie skrzywdzenia ich. Naszym instynktem jest dbanie o czworonoga, opiekowanie się nim, a on odwdzięcza się nam swoim przywiązaniem. Mamy coraz większą świadomość świata i dlatego tak popularny teraz jest weganizm i walka o prawa zwierząt.
Zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach w Unii Europejskiej
W branży kosmetycznej nadal bardzo kontrowersyjnym tematem jest testowanie kosmetyków na zwierzętach. Nikogo to nie powinno dziwić ponieważ jest to dosyć trudny temat. Najważniejsza informacja, to fakt, że od 2013 roku obowiązuje całkowity zakaz testowania kosmetyków na zwierzętach w całej Unii Europejskiej. Ustawa zakazuje również importu oraz sprzedaży kosmetyków jak i składników do ich produkcji, które są testowane na zwierzętach. Kary za wykroczenie są dotkliwe. Od grzywny do pozbawienia wolności na okres jednego roku.
Testowanie kosmetyków w Unii Europejskiej
Jak w związku z tym teraz są testowane kosmetyki? Istnieją środki alternatywne, które nie tylko są bardziej humanitarne ale jeszcze o wiele dokładniejsze. Badania wykonywane są na komórkach i tkankach ludzkich lub fragmentach naskórka. Metoda może jest droższa, ale też szybsza. Brak uciekającego króliczka czy adnotacji, że kosmetyk nie był testowany na zwierzętach, nie oznacza w związku z tym, że produkt był wykorzystywany niehumanitarnie na zwierzakach. Co prawda prawo zabrania tego typu procedur od 2013 roku i prawo nie działa wstecz, więc jeżeli jakaś firma przeprowadziła testy przed wejściem w życie rozporządzenia, to może się zdarzyć, że taki produkt nadal jest w sprzedaży. Jednak warto zaznaczyć, że wśród testów przeprowadzonych na zwierzętach, te kosmetyczne w 2004 roku stanowiły w Unii Europejskiej tylko 0,02%.
Oczywiście nadal pozostaje kwestia wcześniejszych badań, które były przeprowadzane dla celów medycznych lub sprzed ustawy. Przykładowo woda destylowana była kiedyś testowana na zwierzętach. Czy w związku z tym firmy, które używają wody destylowanej, mają kosmetyki testowane na zwierzętach? To, że firma nie zleca testów na czworonogach, nie oznacza, że inna firma nie zleciła testów substancji ogólnie dostępnych dla wszystkich. Tego typu kwestie najczęściej dotyczą substancji chemicznych, więc reasumując im bardziej naturalne kosmetyki, tym bardziej humanitarnie testowane.
Dodaj komentarz