„Góra pączków, za tą górą / tłuste placki z konfiturą" – Tłusty Czwartek to marzenie każdego łasucha. I choć jak pisze Władysław Broniewski w dalszej części tego dziecięcego wierszyka, "W tłusty czwartek się swawoli, / później czasem brzuszek boli", warto potraktować ten dzień jako święto przyjemności (nie tylko kulinarnych!) i pozwolić sobie na coś miłego, na przykład na odprężającą kąpiel z dodatkiem musujących babeczek i donutów.
Tłusta tradycja
Tłusty Czwartek to święto ruchome, zależne od daty Wielkanocy. Zwyczajowo jest to ostatni czwartek przed rozpoczęciem wielkiego postu, otwierający zarazem końcowy tydzień karnawału, czyli tzw. ostatki lub zapusty. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec zgodnie z tradycją można wtedy łasować bez poczucia winy. Korzenie Tłustego Czwartku sięgają jednak czasów pogańskich, kiedy to hucznie świętowano początek wiosny. Spożywano wówczas tłuste potrawy, jak mięso i słonina, pito alkohol i raczono się pączkami z ciasta chlebowego, nadziewanymi skwarkami i smażonymi na smalcu. Starożytni Rzymianie praktykowali podobne zwyczaje, raz do roku obchodząc tzw. tłusty dzień. W wielu europejskich krajach kulminacyjny punkt karnawału to wtorek przed Środą Popielcową. Francuzi obchodzą wtedy Mardi Gras – Tłusty Wtorek, podczas którego odbywają się parady i różnego rodzaju festiwale, a Szwedzi – Fettisdagen, w którym królują pszenne bułeczki wypełnione słodkim kremem i oprószone cukrem pudrem, zwane semla. W krajach anglojęzycznych w Tłusty Wtorek tradycyjnie spożywa się naleśniki.
Pączkowe szaleństwo
Tradycyjnymi przekąskami, a raczej gwoździem programu tłustoczwartkowego obżarstwa, są pączki i faworki. Obie te potrawy łączy fakt, że są słodkie i smażone na głębokim tłuszczu, a więc idealne na ostatnią ucztę przed wielkim postem. Słodkie pączki zaczęły królować w Polsce w XVI wieku. Prawdopodobnie przywędrowały one z krajów arabskich, wcześniej bowiem pączki przyrządzano na słono. W dawnych czasach w niektórych pączkach umieszczano migdały lub orzechy, a ten, kto natrafił na taką niespodziankę, miał cieszyć się szczęściem. Co ciekawe, słodkie pączki podawano czasem jako danie główne – przepis na wersję obiadową zawierał m.in. smażony siekany kwiat pomarańczy i kwaterkę mąki ryżowej. Jak pisze Jędrzej Kitowicz w Opisie obyczajów za panowania Augusta III,
Ciasta także francuskie, torty, pasztety, biszkopty i inne, pączki nawet — wydoskonaliło się to do stopnia jak najwyższego. Staroświeckim pączkiem trafiwszy w oko mógłby go podsinić, dziś pączek jest tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku znowu się rozciąga i pęcznieje do swojej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska.
Pączki rzeczywiście są dziś pulchne i lekkie, zwłaszcza że wyrabia się je z ciasta drożdżowego. Od XVIII wieku mają kształt kuli, lekko spłaszczonej i mieszczącej się w dłoni. Z podobnego ciasta (z dodatkiem sera) robi się także oponki, które również często goszczą na stołach w okresie karnawału. Popularne są dzisiaj także donuty, amerykańskie smażone ciastka, kształtem odpowiadające polskim oponkom, często pokryte polewą i posypką.
Słodkości do kąpieli
Podobno statystyczny Polak zjada w Tłusty Czwartek 2,5 pączka, a w całym kraju zjada się ich niemal 100 milionów! Jedzenie pączków nie jest jednak jedynym sposobem, by w ostatki zapewnić sobie chwilę słodkiej przyjemności. Godzina relaksu w wannie wypełnionej pachnącą apetycznie pianą to doskonały pomysł dla każdego, kto woli uniknąć jedzeniowego szaleństwa lub po prostu chciałby odpocząć po tłustoczwartkowej uczcie. W ofercie Soap Friends znajdziecie szeroki wybór musujących babeczek i donutów, które pomogą Wam się odprężyć i sprawią, że po kąpieli zapadniecie w słodki sen. Dla wielbicieli i wielbicielek owocowych zapachów idealny będzie musujący donut o zapachu melona. Ten kosmetyk nie tylko otuli Cię aromatyczną pianą, ale też zapewni Twojej skórze chwile pełne rozkosznej pielęgnacji, głęboko ją nawilżając i nadając jej piękny, złoty blask. W przeciwieństwie do zwykłych donutów zawiera sporą dawkę witaminy E, która ma działanie odmładzające i przeciwzmarszczkowe. Jeśli od melona wolisz zapach słodkiej, kwaskowatej wiśni, egzotycznej passiflory czy eleganckiej róży, możesz sięgnąć po donuty o tych aromatach. Wiśniowy donut poprawi koloryt naszej skóry oraz odbuduje jej warstwę hydrolipidową. Posiada także działanie antybakteryjne. Donut o oszałamiającym zapachu passiflory ma właściwości odżywiające. Działa też uspokajająco i kojąco – jeśli potrzebujesz głębokiego relaksu, warto sięgnąć właśnie po niego. Ukojenie przyniesie też kąpiel z donutem lawendowym. Różany donut to gratka dla każdego, kto w pączkach najbardziej uwielbia ich nadzienie! Subtelny aromat róży zostanie z Tobą na długo i z pewnością poprawi Ci humor. Dla wielbicieli pączków udekorowanych skórką pomarańczową (podobno takie są najlepsze!) doskonałym wyborem będzie donut o zapachu pomarańczy, która posiada wyszczuplające i odżywiające właściwości, a jej przyjemna woń dodaje energii do działania.
Luksusowe babeczki z polewą
Jednym z najbardziej znanych na świecie słodyczy jest babeczka z polewą. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby w Tłusty Czwartek babeczki o rozmaitych zapachach stały się apetycznym dodatkiem do karnawałowego relaksu w wannie. Słodkie, owocowe aromaty będą Wam towarzyszyć podczas kąpieli z babeczką winogronową, melonową czy pomarańczową. Babeczki z Soap Friends nie tylko rozkosznie pachną – podobnie jak donuty mają także właściwości pielęgnacyjne: nawilżają i delikatnie natłuszczają skórę, zapewniając jej to, co najlepsze. Po kąpieli z babeczkami nie musisz się martwić o dodatkową pielęgnację, jak użycie balsamu: Twoja skóra jest otoczona odżywczą warstwą ochronną. Niezwykłym połączeniem zapachów zaskoczy Cię babeczka Malina z Cytryną – jej słodko-kwaskowaty aromat sprawi, że poczujesz przypływ dobrego humoru. Niech kąpiel stanie się dla Ciebie zwieńczeniem dnia, jak przepyszny deser po znakomitym obiedzie. Raz do roku – a nawet częściej, jeśli tylko zechcesz – możesz się przecież poczuć jak pączek w maśle!
Dodaj komentarz